
Dzisiaj o jedzeniu.
Czy można jeść i oszczędzać ?
Nierealne a jednak możliwe. Na pewno nie polecam jedzenia zupek tzw „chińskich”, lub innych tego rodzaju wymysłów. Bo jeść tanio to nie znaczy byle jak. To musi być w naszym przypadku tanio i zdrowo.
Co mam na myśli? Otóż, wchodzisz do marketu i widzisz piękne pomarańcze, masz ochotę i je kupujesz. Wiadomo nie będziesz się ograniczać. Tak postępujesz ze wszystkimi artykułami. Nie patrzysz na cenę. Jedynym wykładnikiem jest tylko to, że dany towar jet w zasięgu Twojego wzroku. I tu tkwi sedno całej sytuacji.
Ja natomiast wchodzę do sklepu i widzę, że pomarańcze są drogie to ich nie kupuję, ale zauważam, że kiwi są w promocji to kupuję kiwi. Dostarczane do naszych skrzynek gazetki reklamowe marketów to źródło wszelkich promocji, biorę je i przeglądam, patrzę co będzie w Promocji. Zapisuję co kiedy kupić, co jest w danym dniu tańsze. Jest również wiele programów dostępnych na telefon z systemem android, gdzie wskazywane są promocje. Oczywiście musisz uważać i orientować się w cenach bo nie każda promocja jest Promocją.
Ustal budżet i trzymaj się go. Najlepiej na początku miesiąca ustal, ile tygodniowo będziesz wydawać na jedzenie. Wysil się na to, żeby gotować coś z niczego. Ogranicz do minimum jadanie na mieście.
Idąc do sklepu stwórz listę zakupów i trzymaj się jej. Bez niej do Twojego wózka trafi zdecydowanie za dużo produktów, które mogą w ogóle nie zostać wykorzystane, więc finalnie najprawdopodobniej się zmarnują. A mając listę, przynajmniej nie zapomnisz o tym, co masz kupić.
- Korzystaj z gazetek promocyjnych Nikt nie mówi, że masz jeździć po wszystkich sklepach i zbierać gazetki. Obecnie wszystkie sklepy udostępniają je online. Przejrzyj je i wybierz taki sklep, w którym będzie najwięcej promocji na produkty, które potrzebujesz.
- Kupuj przecenione produkty. Ale tylko wtedy, jeśli wiesz, że zdążysz je zużyć przed końcem terminu ważności.
- Nie kupuj zbyt dużych ilości produktów, których termin spożycia się kończy. Nawiązując do punktu powyższego – jeśli kupisz tego za dużo, to się zmarnuje, więc nie ma to żadnego sensu.
- Nie marnuj jedzenia.
- Kupuj sezonowe warzywa i owoce. Nie ma najmniejszego sensu przygotowywać lecza zimą, kiedy papryka kosztuje 25 zł/kg, a cukinia 18. Poczekaj z tym do późnego lata. A tymczasem zimą kupisz pyszne brokuły czy np. cytrusy.
- Nie bierz na zakupy dzieci, bo w naszym koszyku wyląduje kupa niepotrzebnych produktów. A nie chcesz chyba, żeby dziecko robiło Ci scenę na środku marketu, bo nie chcesz mu kupić chipsów?
- Nie chodź na zakupy głodna/y, bo, jak wyżej, w Twoim koszyku znajdą się niepotrzebne produkty, np. takie, na które akurat w tej chwili masz ochotę. A skoro jesteś głodna/y, to na wszystko masz chęć.
Zdecydowanie tańszą alternatywą jest przygotowanie posiłków samodzielnie niż tzw. jedzenie na mieście. Nieocenioną pomocą jest wówczas dobra znajomość cen w okolicznych sklepach. Postanowiłem porównać koszty zakupu podstawowego koszyka produktów spożywczych w trzech popularnych marketach znajdujących się w mojej okolicy: Leclerc, Tesco i Alma. Porównanie dotyczy cen mąki, masła, mleka, cukru, jaj oraz ziemniaków. Ceny zostały zestawione w tabeli. Najtańszym sklepem okazał się Leclerc.
Porównanie cen produktów spożywczych w marketach Leclerc, Tesco i AlmaProdukty | Leclerc | Tesco | Alma |
mąka tortowa lubella (typ 450)1 kg | 3,15 zł | 3,19 zł | 3,39 zł |
masło łaciate 200 g | 4,62 zł | 4,79 zł | 4,89 zł |
cukier 1 kg | 1,85 zł | 3,69 zł | 5,99 zł |
jaja 10 szt. | 4,99 zł | 3,35 zł | 4,49 zł |
mleko łowickie 2% - 1 l | 2,85 zł | 2,99 zł | 2,89 zł |
ziemniaki 1,5 kg | 1,18 zł | 1,09 zł | 1,93 zł |
Łącznie: | 18,64 zł | 19,10 zł | 23,58 zł |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz